Poszukiwanie zaginionych przodków ? Paczkowo 1945

Kilka miesięcy temu, na adres strony sołeckiej paczkowo.com, przyszedł e-mail z Niemiec. Pan Pavel Sarkisov pytał o grób swojego krewnego, żołnierza rosyjskiego, który poległ w Paczkowie (Osthausen) w styczniu 1945 roku. Wówczas nic na ten temat nie wiedziałam. Gdzie szukać ?

Pierwsze kroki skierowałam do ówczesnego proboszcza kościoła w Siekierkach. Na miejscowym cmentarzu był kiedyś grób nieznanego żołnierza. Nie uzyskałam żadnej informacji z parafii. Gdy pytałam o ślady wojennych grobów, każdy kierował mnie właśnie na siekierecki cmentarz. Prawda była zgoła inna.

Minęło kilka miesięcy. Szukając informacji o czasach okupacji w Sarbinowie i o obozie, który znajdowała się w budynku tamtejszej szkoły, w którym przebywali Żydzi,  rozmawiałam z moim wujostwem. W tej rozmowie padło zdanie: ?Dwóch rosyjskich żołnierzy zostało zabitych w Paczkowie, podczas niemieckiego nalotu.?

I wtedy, krok po kroku,  słowo po słowie, dowiedziałam się, jak wyglądała sytuacja zimą 1945 roku, w naszej wsi.

W styczniu i lutym 1945 roku, podczas oblężenia Poznania (Festung Posen), w Paczkowie stacjonowali żołnierze rosyjscy. Były tu rozstawione czołgi oraz działo przeciwlotnicze. Żołnierze zajmowali pomieszczenia w domach mieszkańców. W czasach wojny wojsko musi się wyżywić. Rekwirowali drób, trzodę, bydło. Wszystko. Moja ciocia, wówczas kilkuletnie dziecko, zapamiętała na przykład taką scenę, że żołnierze zbierali się w gospodarstwie państwa Bartkowiaków i kazali sobie smażyć ? naleśniki.

W związku z bliskością frontu naloty niemieckich myśliwców i ostrzał był częsty. Właśnie podczas takiego nalotu,  22. stycznia 1945 roku zginął Eduard Duszkiewicz, starszy sierżant, I gwardii, 265. pułku moździerzy. Prawdopodobnie na terenie lub tuż przy bramie gospodarstwa państwa Bartkowiaków. Zginęło wówczas dwóch żołnierzy, którzy zostali pochowani w pobliżu miejsca, w którym zginęli.

Po wojnie, w latach 1948-1949,  tymczasowe mogiły, z terenu gminy Swarzędz, były likwidowane, ciała ekshumowane  i przeniesione na cmentarz przy ulicy Poznańskiej w Swarzędzu. Później, w grudniu 1952 roku, odbyła się ponowna ekshumacja i przeniesienie na cmentarz Miłostowo. Takich tymczasowych mogił, a wręcz cmentarzy było, w okolicy Swarzędza, wiele. Oblężenie Poznania w styczniu i lutym 1945 roku trwało ok miesiąca. W samym Swarzędzu znajdowało się dziesięć szpitali polowych, w pobliżu których grzebano zmarłych.

Pan Pavel był ciekaw, czy informacja o poległych żołnierzach, a konkretnie ich nazwiska, znajduje się na Cmentarzu Miłostowo. Pojechałam na poznański cmentarz. Jest tam duża kwatera ? pole poświęcone żołnierzom, którzy zginęli w 1945 roku, podczas wyzwalania miasta Poznań. Nie ma żadnych nazwisk.

Pod obeliskiem napis:

Pamięci 4279 żołnierzy i oficerów Armii Radzieckiej, którzy zginęli w walkach o wyzwolenie Poznania i Wielkopolski w 1945 . Spoczywają na tym cmentarzu. Wieczna chwała Bohaterom Wolności

Natomiast płyty nagrobne informują tylko o ilości pochowanych szczątków np.:

Tutaj pochowano 103 żołnierzy, zabitych w wojnie 1941-1945 z niemieckimi najeźdźcą o wolność i niepodległość ojczyzny.

Napisałam do pana Pavla o tym, co udało mi się ustalić. Wysłałam fotografię z cmentarza i zapytałam, kim był żołnierz, który zginął w Paczkowie podczas wyzwalania miasta Poznania.

Nie spodziewałam się, że otrzymam jego fotografie. Za zgodą właściciela prezentuje Państwu zdjęcie Eduarda Duszkiewicza (zdjęcie z siostrą), kanoniera urodzonego w 1919 roku, w katolickiej rodzinie, pochodzenia polskiego. Ojciec Kazimierz Duszkiewicz , matka Tekla Barbara Arciszewska. Eduard mieszkał z rodzicami na Krymie. W 1942 roku wstąpił do Armii Czerwonej i rozpoczął swój szlak bojowy, w walce przeciw faszystowskim Niemcom, który zakończył 22. stycznia 1945 roku w Paczkowie.

O swego rosyjskiego przodka pyta obywatel Niemiec mieszkańców Polski. Gdy odrzucić wielką politykę, batalie, odniesienia historyczne, to na końcu zawsze pozostaje człowiek, jego los, jego życie i śmierć.

Sag mir wo die Gräber sind, wo sind sie geblieben?

Gdzie mogiły z dawnych lat? – Czas zatarł ślad…

/ Longina Komosińska